Czynność niby
oczywista przy pielęgnacji noworodka, a jednak w pierwszych dniach
może sprawiać problemy. Zazwyczaj przy malutkim dziecku pojawia się
strach, żeby nie zrobić mu krzywdy w jakikolwiek sposób, a o to
nie trudno… - malutkie, wiotkie, bezbronne ciałko potrzebuje
przede wszystkim delikatnego, ale też pewnego dotyku.
Miejsce do przebierania
Na początku zakupów
wyprawkowych zastanawialiśmy się, czy kupić komodę z przewijakiem
albo sam przewijak, ale jakoś wydawało mi się to zbędnym
wydatkiem. Myślałam, że wygodniejsze będzie przewijanie Maluszka
na naszym łóżku. Kupiliśmy podkłady do przewijania
nieprzemakalne (polecam nawet przy przewijaku) i tak przez pierwszy
dzień i noc sobie radziliśmy.
Po pierwszej nocy
jednak doszłam do wniosku, że jak tak dalej będę nadwyrężać
mój kręgosłup – nie do końca zresztą sprawny – to daleko nie
zajedziemy… Taka gimnastyka kilkanaście razy w ciągu doby to z
jednej strony dobre, żeby wrócić po mału do sprawności sprzed
porodu, ale z drugiej strony niezbyt dobra dla kręgosłupa. I już w
drugi dzień wysłałam męża czym prędzej do sklepu, żeby kupił
przewijak. Zdecydowaliśmy się na taki, który można położyć na
łóżeczku i bardzo jesteśmy z niego zadowoleni. Jest stabilny, nie
przesuwa się, ma wyższe boki , dzięki czemu noworodek z niego nie
spadnie, ale przy ruchliwszym dziecku trzeba baaardzo uważać, i jest
na dobrej wysokości – wygodny dla kręgosłupa. Doskonale służy
nam do dzisiaj, chociaż Julka już na nim bardzo kombinuje, obraca
się na boki i brzuszek, tak, że trzeba ją zawsze trzymać, żeby
nie zrobiła „fiku miku”, a waży ok. 8,5kg i jeszcze się nie
załamał ;-)
Akcesoria do
przewijania
Najważniejsze to,
żeby wszystko potrzebne do przebierania (czysta pieluszka, czyste
ubranko na zmianę – w razie konieczności, krem na odparzenia,
chusteczki nawilżane lub czysta woda i ręczniki wiskozowe, waciki
kosmetyczne) było pod ręką, tak, aby w żadnym wypadku nie
zostawiać dziecka samego na przewijaku.
Kolejność czynności
Przy niemowlętach
trzeba postępować ostrożnie i delikatnie, bo każdy gwałtowny
ruch może zaszkodzić maluszkowi albo sprawić, że się wystraszy.
-
Najpierw rozpinamy/ściągamy ubranko lub warstwy ubranek po kolei (przy ubraniu „na cebulkę”)
-
Odpinamy pieluszkę
-
Ważne, żeby nóżek nie podnosić za łydki lub nie ciągnąć do góry, tylko delikatnie unosić oba uda dziecka jedną ręką i obracać na boki, żeby ułatwić sobie dostęp do pupy dziecka
-
Jeśli jest siku to zawijamy pieluszkę pod pupę, wycieramy pupę ( ZAWSZE W KIERUNKU OD PRZODU DO TYŁU) i wyjmujemy brudną pieluszkę
-
Jeśli jest kupka to czystą częścią pampersa wycieramy pupę i zawijamy go pod pupę, dokładnie myjemy wszystkie fałdki skóry ( ZAWSZE W KIERUNKU OD PRZODU DO TYŁU) i wyciągamy brudnego pampersa spod pupy
-
W razie odparzeń smarujemy skórę dziecka kremem na odparzenia dość grubą warstwą, bo część zostanie na pampersie
-
Zakładamy czystą pieluszkę i zapinamy ubranko
Pampers powinien być
dopasowany wagowo do dziecka, zapięty niezbyt ciasno, żeby nie
uciskać niemowlaka, ale też nie za luźno, żeby nie przeciekał.
Jeśli pępowina
jeszcze nie odpadła to pampersa najlepiej podwinąć do środka,
żeby nie urażał pępka – tak nam zalecili w szpitalu.
Mam nadzieję, że rozjaśniłam tym postem ważną czynność pielęgnacyjną zwłaszcza przyszłym mamom.
Jeśli masz jakieś sugestie, albo swoje rady odnośnie przwijania - napisz w komentarzu, może to pomóc innym mamom ;-)
M&M
Lubie wracać do tych chwil.. A już prawie 6lat
OdpowiedzUsuńLubie wracać do tych chwil.. A już prawie 6lat
OdpowiedzUsuń