czwartek, 29 września 2016

ZUM – Zakażenie Układu Moczowego u Niemowlaka

Co u nas słychać???


Baaardzo dawno nie było tutaj żadnego postu… Złożyło się na to kilka czynników, z których najważniejszy to kolejny ZUM – Zakażenie Układu Moczowego… i o tym dzisiaj u nas…



Zakażenie układu moczowego (ZUM) u dzieci jest stanem zapalnym wywołanym obecnością bakterii (rzadziej wirusów lub grzybów) w drogach moczowych. Predysponowane do ZUM są dziewczynki, ze względu na krótką cewkę moczową. Najczęstszym pierwszym objawem choroby jest wysoka gorączka niewiadomej przyczyny.”
(źródło: Internety ;-))


Wspominałam w którymś poprzednim poście, że w marcu przytrafiło się Maluszkowi zapalenie układu moczowego. W zasadzie jedynym tego objawem była wysoka gorączka utrzymująca się kilka dni, którą początkowo wiązałam z przebijaniem się nowych ząbków, bo to był też czas wielkiej kumulacji – kiedy szło 6 zębów naraz… Julka była wtedy bardzo zmieniona, smutna, zmęczona, osowiała. Trochę mnie to jej zachowanie zaniepokoiło, że z pogodnego dzieciaka zrobiła się taka maruda.
Skontaktowałam się z naszą Panią doktor, która od razu zleciła zrobić badanie moczu i to było jej strzałem w dziesiątkę.
Z badania wyszło, że ma dużą ilość Leukocytów w moczu, a to oznacza właśnie ZUM. Od razu dostała antybiotyk, po którym wyszło jej uczulenie – wysypka i trzeba było zmienić na inny, na szczęście skuteczny i szybciutko wszystko wróciło do normy.


Jak pobrać mocz niemowlakowi??



Woreczek na mocz


Największym problemem w tym okresie było pobranie moczu 7 miesięcznemu Maluszkowi… Najpierw próbowałam dostępnych w aptece woreczków, które przykleja się do pupy i zakłada na nie pampersa, niestety u nas się nie sprawdziły, bo mała sikała wszędzie na boki, tylko nie do worka, albo w czasie, jak miała niezałożony woreczek… Pozostał w takiej sytuacji tylko kubeczek i czekanie, aż łaskawa panienka zechce zrobić siku – a wtedy paniczne łapanie do pojemniczka. Dodam jeszcze tylko, że musieliśmy ten mocz łapać codziennie przez bodajże tydzień… była to jedna wielka masakra tym bardziej, że Julka zaczynała w tym okresie siadać i była coraz ciekawsza wszystkiego, co wokół niej się działo.
Wyglądało to co najmniej komicznie jak ona leżała na łóżku na przewijaku a ja nad nią wisiałam z kubeczkiem i robiłam wszystko, co w mojej mocy i inwencji, żeby zatrzymać ją w jednym miejscu czasami nawet 2 godziny….

Po skończonej antybiotykoterapii wróciła Nasza Julka i wszystko było okey, aż do czasu dwa tygodnie wstecz…


Bezobjawowe Zapalenie Układu Moczowego


Mieliśmy wyznaczony termin szczepienia po skończonym roczku i Pani Doktor zleciła przed wizytą u niej powtórzyć mocz dla pewności, że wszystko jest w porządku i może spokojnie zaszczepić Julkę.
Tak, jak prosiła badanie zrobiłyśmy i poszłyśmy na wizytę, a tu niespodzianka, a właściwie bardzo poważna sprawa – z badania wyszło, że Maluszek ma kolejne ZUM i to w gorszym stopniu niż ostatnio, co ciekawe BEZ ŻADNYCH OBJAWÓW!!!!
Pediatra straaasznie się zdziwiła, że przyszłam z dzieckiem zupełnie zdrowym, nie pokazującym, żadnej choroby, a tu takie paskudztwo się w niej ukryło… I znów antybiotyk, i znów codzienne badanie moczu ogólnego i dodatkowo najważniejsze było zrobienie posiewu moczu – badania, dzięki któremu mieliśmy się dowiedzieć jaka bakteria tam się zasiedliła i jaki antybiotyk będzie skuteczny w walce z nią… Niestety na wynik tego badania czeka się 7 dni…
Po 2 dniach okazało się, że wartości Leukocytów wzrosły, a to oznaczało, że pierwszy antybiotyk nie działa, tak jak należy i trzeba zmienić na inny – tym razem był skuteczny i po mału wszystko wróciło do normy…
Teraz już jest w porządku, dzisiaj Mała dostała ostatnią dawkę antybiotyku, ale mamy skierowanie do Nefrologa, żeby przyglądnął się konkretnie tym nawracającym chorobom…


Pobranie moczu „roczniakowi”


Tym razem było o tyle łatwiej, że od ok. 2 miesięcy Julka sika na nocnik!!! Dlatego pobranie moczu było bardzo proste: wystarczyło podstawić pojemniczek w nocniku pod pupę i posadzić ją od razu po przebudzeniu – 2 minutki, a nawet mniej i kubeczek był gotowy do oddania do Laboratorium.



Swoją drogą: nie wyobrażam sobie teraz gonić za nią z pojemniczkiem i podkładać jej pod pupę jak zacznie sikać, zwłaszcza, że zazwyczaj wszystko idzie po nogach….



I takie u nas chorobowe nowości, teraz walczę o jak najszybszą wizytę u Nefrologa, ale z tego co się orientowałam, to najbliższe terminy są na styczeń….



Nauczka dla nas po ukrytym ZUM – kontrolować mocz przynajmniej raz w miesiącu!!

Przesłanie dla mam i dla przyszłych mam: raz na czas zbadaj mocz swojego niemowlaka, a w przypadku wysokiej gorączki (zwłaszcza bez innych objawów) zrób to od razu!!!




M&M